Dzieje naszej Parafii to naprawdę ciekawa historia. Jeśli chcesz dowiedzieć się w skrócie co się działo na przestrzeni ponad 100 lat istnienia parafii, przeczytaj tekst poniżej. Tych bardziej ciekawych Czytelników zapraszamy do lektury 4 artykułów, które bardzo szczegółowo opowiadają o dziejach naszego kościoła. Do artykułów prowadzą cztery podmenu obok:
- do 1936r.
- od 1939r. do 1945r.
- od 1945r. do 1993r. (data publikacji na stronie: 28 styczeń 2007 )
- Samodzielna parafia (data publikacji na stronie: 2 luty 2007 )
Wieś Łaziska Górne wymieniana jest już w 1287 roku. Należała do parafii św. Wojciecha w Mikołowie. Zatem początki naszej parafii sięgają odległych czasów.
W Łaziskach Górnych w roku 1875 liczono już na obszarze gminy
i w obwodzie dworskim 2032 mieszkańców, w tej liczbie 1940 katolików, 77 ewangelików i 15 żydów. Liczba katolików zatem była dostatecznie duża, aby się ukonstytuowała własna kuracja, gdyż istniały wówczas w dekanacie parafie znacznie mniej ludne. Toteż w tymże roku 1875 utworzył się w Łaziskach Górnych "Komitet budowy kaplicy". Zamiar ten zrodził się na posiedzeniu rady gminnej odbytym 28.II.1875 roku. Sporządzono rysunek kaplicy z wieżą była podobna do kościółka parafialnego w Mokrem. Zebrany fundusz jednak nie wystarczył na rozpoczęcie budowy kościółka i sprawa ta zaczęła się dłużyć. Łaziszczanie tymczasem sami odprawiali sobie majowe nabożeństwa przy ustawionym w roku 1885 przez rodzinę Gregerackich dużym kamiennym krzyżu w środku wsi.
Sprawa budowy kaplicy ruszyła dopiero w roku 1890. Jako plac pod budowę kaplicy obrano wysoko położone miejsce przy południowym stoku wzniesienia górnołaziskiego. W miejscy tym stał przed laty wiatrak a pole należało do rolnika Jana Mendeckiego oraz Jana Gizdonia. Teren ten wznosi się na wysokości 356 metrów nad poziomem morza. Miejsce upatrzone pod budowę było pod względem położenia w krajobrazie bardzo odpowiednie. Koszt budowy kaplicy preliminowano na sumę około 15 000 marek. We wrześniu 1980 roku zwrócił sie Komitet budowy o zapomogę do zarządu księcia na Pszczynie, który pismem z dnia 21. IX. 1890 roku przyrzekł zapomogę w wysokości 200 marek; ponadto pismem z dnia 26. XI. 1890 roku tenże zarząd zezwolił Komitetowi budowy na wydobycie z kamieniołomów książęcych 200 m3 kamienia - piaskowca. Zebrawszy potrzebny materiał budowlany Łaziszczanie w czerwcu 1892 roku pospiesznie przystąpili do budowy kaplicy na wymienionych wyżej parcelach, uzyskawszy dnia 10 czerwca urzędowe zezwolenie na budowę, jakie wystawił ówczesny przewodniczący okręgu urzędowego, von Witowski, dziedzic z Mokrem. Teraz dopiero, już po rozpoczęciu budowy, gmina Łaziska Górne pismem z dnia 29 czerwca 1892 roku wniosła prośbę do biskupa wrocławskiego o zezwolenie na budowę, załączając do pisma plan budowy. W lipcu 1892 roku ks. dziekan Schumann dokonał aktu poświęcenia kamienia węgielnego. Na kamieniu tym wyryty był niebieskimi literami następujący polski napis : "Królowo Różańca Świętego módl się za nami". Łaziszczanom zależało na jak najrychlejszym ukończeniu budowli. Budowali sposobem gospodarczym : Sami sobie wypalali cegłę w 3 prowizorycznych piecach. Ludzie pracowali bezpłatnie lub za drobnym odszkodowaniem; górnicy po ciężkiej szychcie na kopalni jeszcze przez kilka godzin pomagali przy budowie. Dnia 3 października 1893 roku mógł nastąpić urzędowy odbiór gotowego budynku a już dnia 10 października tegoż roku nastąpiła uroczysta benedykacja kościółka przez ks. dziekana Schuhmanna. Kościółek dedykowano Królowej Różańca Świętego. Mieli więc Górno-Łaziszczanie swój własny kościółek, który tak pospiesznie zbudowali, że zaniedbali pewnych ważnych administracyjnych potrzeb. Mianowicie kaplica była już gotowa w stanie surowym, a zezwolenia ministerialnego na budowę nowego domu Bożego jeszcze nie było. Groziło to gminie przykrymi konsekwencjami jednak interweniował u władzy świeckiej ks. kardynał Kopp, tłumacząc zaniedbanie starań o zezwolenie centralnej władzy chwalebną gorliwością Łaziszczan około wzniesienia własnego Kościółka. Kościółek ten była istotnie bardzo skromny. Była to jednonawowa kaplica, a tylko od strony południowej z czworoboku wystawała mała kapliczka św. Krzyża, a od strony północnej była zakrystia. na dachu kościółka wieżyczka z sygnaturką. Wewnątrz w prezbiterium ołtarz główny z obrazem M.B. Różańcowej, w nawie kościoła 2 ołtarze boczne : św. Barbary i Chrzest Jezusa Chrystusa. W kapliczce jeszcze dalszy ołtarzyk św. Krzyża. W kapliczce tej stał również konfesjonał.
W nawie kościelnej umieszczona była chrzcielnica. Na ścianach 2 obrazy, kilka po części uszkodzonych chorągwi, oraz stacje Drogi Krzyżowej, pochodzące ze starego kościoła woszczyckiego. Tak skromnie przedstawiał się kościółek jeszcze później, aż do jego pierwszego poszerzenia w roku 1907.
Kiedy w roku 1905 ks. kard. Kopp udzielał bierzmowania w Mikołowie, odwiedził na krótką chwilę także Łaziska Górne, zwiedził tamtejszy kościółek, i radził koniecznie poszerzyć kościół, przy tym obiecał na ten cel wydatną zapomogę. Nowy kuratus, ks. Wojtok, zabrał się przy poparciu parafian w roku 1906 do tego zbożnego dzieła. Do nawy starej dobudowano nawę poprzeczną, przez co rys kościoła otrzymał postać krzyża. Benedykcji przebudowanego kościoła dokonał dnia 24. X. 1907 roku ówczesny dziekan dekanatu mikołowskiego, ks. Stehr, proboszcz w Mokrem.
Z powodu górnictwa zaczęły się zarysowywać i pękać mury tak kościoła jak i plebanii. Już w roku 1927 zwrócił na ten objaw uwagę ks. prob. Paterok i powiadomił o tym zawiadowcę kopalni Brada, p. Nikolausa. Większa naprawa kościoła i plebanii przeprowadzona była w roku 1927. Ponadto powstały koszty w związku z oparkowaniem cmentarza. Te koszty i niedobory w kasie kościelnej usiłował prob. Paterok przerzucić na gminę polityczną, jednak bez powodzenia (rok 1929). Trzeba więc było te wydatki nałożyć na członków gminy katolickiej drogą podatku kościelnego wysokości 35% od państwowego podatku dochodowego.
W roku 1935 kościół po raz kolejny stał się za ciasny dla ciągle wzrastającej liczby parafian. Na zebraniu Rady Parafialnej dnia 4. XII. 1945 roku proboszcz przedłużył 3 projekty poszerzenia kościoła i budowy wieży. Aby do przedsięwzięcia tak poważnego wciągnąć jak najwięcej parafian utworzono w roku 1936 "Komitet rozbudowy kościoła" liczący 75 osób. Zwózkę materiałów gospodarze miejscowi darmo wykonali, prace przy gaszeniu wapna i.t.p również parafianie wykonali bezpłatnie lub za drobne wynagrodzenie: papierosy, posiłek. Historyczny dokument, przeznaczony do umieszczenia w bani nowej wieży podpisała Rada Parafialna na zebraniu dnia 26 lipca 1936 roku. 3 dnia II wojny światowej kościół legł w gruzach ...